Ministerstwo Edukacji Narodowej odpowiedziało na apel Rzecznika praw Obywatelskich i postanowiło przyłączyć się do akcji #zadaNIEdomowe.
Jak donosi Dziennik Warto Wiedzieć, w większości szkół, które przeprowadzają rozmowy na temat prac domowych, pojawiają się podobne wnioski:
1/ najlepszy typ zadań domowych to taki, który wymaga twórczego podejścia do problemu (projekty realizowane w zespołach, gry podsumowujące przerabiany aktualnie dział wiedzy)
2/ nauczyciele powinni unikać kumulacji zadań domowych z kilku przedmiotów, wydłużać termin dla prac zawierających obszerny materiał, unikać monotonii i prac, które nie mają jasnego celu, nie zadawać „na weekend”, zachęcać, by uczniowie samodzielnie poszukiwali zadań, jakie mogą realizować zgodnie ze swoimi zainteresowaniami…
Okazuje się, że i rodzice, i uczniowie przyznają, iż zadania domowe są nieodłącznym elementem systemu oświatowego i stanowią jedno z kluczowych narzędzi kształcenia pozostających w dyspozycji nauczyciela.
Muszą tylko MIEĆ SENS, który rozumie przede wszystkim uczeń – by umieć wyjaśnić go rodzicom…