Jak okiełznać prace domowe? Dobiegają końca prace nad wspólną inicjatywą Rzecznika Praw Obywatelskich i ruchu społecznego Obywatele dla Edukacji.
Akcja jest odpowiedzią na zjawisko przerostu prac domowych.
Zaczęło się od niepokojących informacji: uczniowie zdecydowanie zbyt wiele czasu poświęcają na naukę w domu. Rzecznik Praw Obywatela zareagował na sygnały, które do niego docierały.
W odpowiedzi na WYSTĄPIENIE RZECZNIKA tej sprawie, skierowane do Ministerstwa Edukacji Narodowej, Ministerstwo stwierdziło m.in., że „o tym, czy i jakie prace domowe zadawać swoim uczniom (w znaczeniu ilościowym i jakościowym), decyduje nauczyciel organizujący proces dydaktyczno-wychowawczy” oraz, że „nauczyciel nie ma obowiązku zadawania uczniom prac domowych”, a „za zgodność sposobu określania wymagań edukacyjnych z przepisami i statutem szkoły odpowiada zaś jej dyrektor” (tu znajdziecie PEŁEN TEKST ODPOWIEDZI .
Zgodziwszy się, iż nie byłoby właściwym działaniem w kierunku rozwiązania problemu nadmiernego obciążania uczniów pracami domowymi, Rzecznik Praw Obywatelskich i nasz Ruch proponują inną drogę: zachęcanie szkół, by we własnym zakresie rozpoznały problem w swojej placówce i podjęły próbę wypracowania własnego rozwiązania. Nie ma jednego wzorca „dobrego zadawania prac domowych” – dużo zależy od wizji edukacyjnej realizowanej przez szkołę, od jej specyficznych potrzeb i warunków.
Dzięki zaangażowaniu ekspertów, uczniów, nauczycieli i rodziców opracowaliśmy ulotkę, która niebawem będzie szeroko dostępna (m.in. na stronie w zakładce ZADANIEDOMOWE). Proponujemy w niej zorganizowanie szkolnej debaty, podajemy w ogólnym zarysie sposób jej przeprowadzenia. Zamieścimy też na naszej stronie bardziej szczegółowe wskazówki. Znajdziecie na niej również przykłady DOBRYCH PRAKTYK, przesłane przez szkoły, które już przeprowadziły u siebie takie „porządki”.
Będziemy też udostępniać „dobre praktyki” – informacje przekazywane przez te szkoły, które już poszły tą drogą.
Dziękujemy wszystkim współrealizatorom akcji oraz Rzecznikowi Praw Obywatelskich za zorganizowanie spotkań, dzięki którym cała akcja stała się możliwa.
Zofia Grudzińska