Dajmy się zaskoczyć

Kolejna propozycja kreatywnego podejścia do kwestii prac domowych przyszła od rodzica…

Proponuje Wojtek Gawlik  – rodzic, założyciel Fundacji Edu-Klaster

„Możemy decydować o tym czego i jak chcę się uczyć… przynajmniej w domu”

Kolejne kroki:

WSTĘP

Porozmawiajmy z nauczycielami (oraz dyrekcją), dziećmi i rodzicami o tym co, jak i przede wszystkim dlaczego chcemy coś robić. Bądźmy otwarci na sugestie każdej ze stron.

 

NASTĘPNIE decydujemy (chyba, że w wyniku rozmów konsens uzyskają inne sugestie), że:

  1. nauczyciele zrezygnują z traktowania wykonywania jakiegokolwiek zadania domowego jako obowiązku ucznia;
  2. nauczyciele będą informować uczniów o temacie następnych lekcji, zachęcając do zapoznania się z nim „na zapas”. „Dajmy uczniom się zaskoczyć… niech wiedza pochodzi z różnych źródeł”.
  3. nauczyciele wspólnie z i uczniami wypracują system informacji zwrotnej;
  4. nauczyciele położą nacisk na pokazywanie, jak można pracować samodzielnie;
  5. Jeżeli dzieci przychodzą na lekcję z wykonanym zdaniem, nauczyciele powstrzymują się od oceniania, tylko słuchają i wykazują zainteresowanie. To udrażnia komunikację nauczyciel – dziecko – rodzic. Dodatkowo otwiera na ciekawe nowe informacje, z którymi mogą przyjść dzieci;
  6. Nie oczekujemy niczego. Skorzystajmy z reguły: „To, co się wydarzyło, to jedyne co mogło się stać”. …po prostu dajmy się mile zaskoczyć